Rolnicy w Polsce starzeją się. Gospodarstwa przejmują, lub przejmą, młodzi i rozwiną działalność gospodarczą. Innej drogi na obszarach wiejskich nie ma, bo z samej produkcji rolnej, przy niestabilnych cenach na rynku zbytu, wyżyć się nie da.
Działalność opiekuńcza daje możliwość dodatkowych przychodów na wsi.
Gospodarstwa opiekuńcze wpisują się w nurt tzw. rolnictwa społecznego, jako alternatywne podejście do rolnictwa opierające się na założeniu, że zasoby gospodarstwa rolnego mogą być efektywnie wykorzystane do innej działalności.
Gospodarstwa wciąż poszukują nowych dróg bezpieczeństwa ekonomicznego. Obok agroturystyki, rolniczego handlu detalicznego, gospodarstw demonstracyjnych (przykłady dobrych praktyk), „Zagród Edukacyjnych” i „Zielonych szkół” pokazujących dzieciom skąd pochodzą produkty w marketach, warto postawić na gospodarstwa opiekuńcze, mające być wsparciem dla osób starszych, doświadczających chorób, niepełnosprawnych i samotnych.
Gospodarstwo opiekuńcze to ścisłe powiązanie rolnictwa i opieki. Zaadaptowane do potrzeb podopiecznych da rolnikowi, oprócz satysfakcji z niesienia pomocy innym, satysfakcję finansową.
Opieka w gospodarstwie rolnym mogłaby być całodobowa (wymaga większego nakładu) albo, co prostsze do zrealizowania, np. ośmiogodzinna jak na warsztatach terapeutycznych. Osoby starsze wolą aktywność podejmowaną we własnym domu czy też w najbliższym otoczeniu. Chcą spędzać czas w towarzystwie innych osób i być potrzebne, wykonując prace na miarę swoich możliwości fizycznych i psychicznych. Aktywność na wsi: zbieranie warzyw, owoców, ziół, kontakt ze zwierzętami będzie często dla seniorów powrotem do lat dzieciństwa, młodzieńczych. Nawet poczytanie bajek dziecku gospodarzy może być dla starszego, samotnego człowieka przyjemnością.
– Nie bez powodu o rolnictwie społecznym mówi się też, że jest „zaangażowane społecznie” lub nazywa się go wprost „rolnictwem z misją społeczną” – wyjaśnia Elżbieta Dziasek z Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie, Oddział w Krakowie, koordynatorka projektu „GROWID: Gospodarstwa opiekuńcze w rozwoju obszarów wiejskich wobec wyzwań demograficznych”. – Oznacza to ni mniej ni więcej – świadomość pozamaterialnego wymiaru i poczucia ważności prowadzonej działalności (…) W przypadku gospodarstw opiekuńczych tym motywem z pewnością powinna być wrażliwość na potrzeby innych i chęć niesienia pomocy.
Zapewniam, że jako mieszkaniec wsi, radny i działacz społeczny będę wspierał mądre inicjatywy prowadzące do poprawy dochodów gospodarstw rolnych. Gospodarstwa opiekuńcze są tego dobrym przykładem. Liczę, że ten dobry pomysł trafi do pomorskich rolników. Pomoc i wsparcie w realizacji projektu znajdą w naszym PODR w Lubaniu.
Zainteresowanych tematem odsyłam do: Projektu GROWID i publikacji „Aktywny staruszek – gospodarstwa opiekuńcze jako forma aktywizacji seniorów na wsi. Zapoznanie z dobrymi praktykami zagranicznymi”, Podkarpacki Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Boguchwale, 2020.